|
Okres wakacyjny nie obfituje w zbyt wiele mocnych biegów ulicznych w Europie. Co innego jednak w Ameryce Południowej, a konkretnie w Bogocie, w Kolumbii - to tu odbył się minionej niedzieli bardzo mocny półmaraton pod auspicjami IAAF w ramach cyklu Gold Label Road Races.
Organizatorzy tradycyjnie zadbali o bardzo mocny skład elity zarówno mężczyzn i kobiet, wśród których nie brakowało mocnych nazwisk reprezentantów Afryki, jak również szybkich zawodników z Kolumbii, Brazylii czy Peru.
Wygrał dobrze nam znany Etiopczyk Tadesse Tola, który w 2014 zwyciężył w Orlen Warsaw Marathon. Uzyskał on wtedy czas 2:06:55 - najlepszy w historii wynik maratoński odnotowany na polskiej ziemii. Rok wcześniej podczas mistrzostw świata w lekkiej atletyce w 2013 roku był on brązowym medalistą w maratonie. Jak widać zawodnik ten wciąż znajduje się w bardzo wysokiej formie. Tym razem w Bogocie, w bardzo specyficznym mikroklimacie, przy silnie wiejącym przeciwnym wietrze przez większość dystansu,
jako pierwszy przekroczył linię mety w czasie 1:05:16.
Przez większość dystansu Tadese Tola ścigany był zawzięcie przez grupkę Kenijczyków, w tym Kipropa Limo, Kimutaia Kiplimo i Mariusa Kipserema. To własnie ten ostatni z nich, aż do 15-tego kilometra dzielnie dotrzymywał kroku Etiopczykowi. Ostatecznie jednak uznać musiał wyższość swojego rywala i finiszował jako drugi z czasem 1:05:31. Na najniższym stopniu podium stanął Limo z wynikiem 1:06:19. Najlepszym z Kolumbijczyków, ochoczo dopingowanym przez zgromadzonych na trasie kibiców okazał się 42-latek Diego Colorado, który przybiegł na szóstej pozycji z czasem 1:07:40.
"Czułem się dzisiaj bardzo mocno, był to bieg na wysokim poziomie, moi rywale byli dziś bardzo wymagający." - opowiadał po biegu Tadese Tola.
"Niestety w szybszym biegu przeszkodził nam wiatr, który chwilami prawie stawiał nas w miejscu, było dużym wyzwaniem pobiec dziś przyzwoity wynik."
- dodał Etiopczyk.
Jego rezultat to najwolniejszy zwycięski czas w 17-letniej historii biegu w Bogocie. Przypomnijmy jednak, że zawody w stolicy Kolumbii, położonej na wysokości 2600 m n.p.m. w Północnych Andach nie należą do najłatwiejszych. Specyficzne warunki klimatyczne oraz wysokie temperatury jakie panują tu na przełomie lipca i sierpnia powodują, że uzyskanie tu wartościowego wyniku, który odnotowany mógłby zostać w czołówce tabel światowych graniczy niemal z cudem. Zawodników przyciągają jednak wysokie nagrody finansowe - aż 10 miejsc płatnych i 30.000 dolarów dla zwycięzców sprawiają, że do Bogoty rokrocznie przyjeżdżają bardzo mocni biegacze.
Wśród pań zdecydowanie najlepsza okazała się Purity Cherotich Rionoripo z Kenii, która z czasem 1:11:56 o ponad 2 minuty zdystansowała resztę rywalek. Rionoripo to mistrzyni świata juniorek z 2009 roku na 3000 metrów.
"Bieg w Bogocie jest bardzo trudny, mimo że prowadziłam z dużą przewagą, to w pewnym momencie byłam już tak zmęczona, że myślałam tylko aby ukończyć i jakoś dobiec do mety." - opowiadała po biegu Rionoripo.
Ponad 40.000 biegaczy z całego świata wzięło udział w półmaratonie w Bogocie oraz towarzyszącym biegu na 10 kilometrów.
31.07.2016: Media Maraton de Bogota (Kolumbia)
Mężczyźni:
1 Tadese TOLA (Etiopia) 1:05.16 (30.000 USD)
2 Marius KIPSEREM (Kenia) 1:05.31 (15.000)
3 Kipro LIMO (Kenia) 1:06.19 (10.000)
4 Kiputai KIPLIMO (Kenia) 1:06.51 (6000)
5 Abraham HABTE (Erytrea) 1:07.35 (4000)
6 Diego COLORADO (Kolumbia) 1:07.40 (3000)
7 Sisay LEMMA (Etiopia) 1:09.06 (2500)
8 Isaac MACHARIA (Kenia) 1:09.38 (2000)
9 Jordan CCOPE (Peru) 1:10.07 (1500)
10 Juan Pablo RANGEL (Kolumbia) 1:10.42 (1000)
Kobiety:
1 Purity RIONORIPIO (Kenia) 1:11.56 (30.000 USD)
2 Weronicah NYARUAI (Kenia) 1:13.41 (15.000)
3 Amane GOBENA (Etiopia) 1:14.11 (10.000)
4 Nazret WELDU (Erytrea) 1:16.21 (6000)
5 Wirma ARIZAPANA (Peru) 1:16:24 (4000)
6 Sutume ASEFA (Etiopia) 1:18.03 (3000)
7 Etaferahu TEMESGEN (Etiopia) 1:19.54 (2500)
8 Merima HASEM (Bahrain) 1:20.21 (2000)
9 Angela FIGUEROA (Kolumbia) 1:21.37 (1500)
10 Adriana Da SILVA (Brazylia) 1:22.44 (1000)
|
|
| |
|
