|
| Czechy, 02 kwietnia 2016, 22:15, 1666/464044 | GrandF
Panfil
Łukasz |  |
|  | Rekord Polski Katarzyny Kowalskiej w półmaratonie -1:10:06 !!
LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA - CZECHY
|
 |
 Godzinę, dziesięć minut i sześć sekund. Dokładnie tyle zajęło Katarzynie Kowalskiej pokonanie trasy liczącej 21km i 97m w stolicy Czech. Tym samym podopieczna Mariana Nowakowskiego poprawiła o pół minuty rekord Polski należący do Karoliny Jarzyńskiej.
Kasia zajęła wysokie, siódme miejsce zważając na fakt obecności doskonałych rywalek. Lista startowa zawierała aż siedem pań legitymujących się rekordami życiowymi poniżej 70 minut. Dotychczasowy rekord życiowy zawodniczki „Vectry” Włocławek wynosił 71:27 i uzyskany został dość dawno, bo przed pięcioma laty. Od tamtego momentu Kowalska deklarowała chęć poprawy najlepszego wyniku uzyskanego przez Polkę w biegu półmaratońskim.
W Pradze wszystko układało się po myśli zawodniczki. Obawę wzbudzały jednak międzyczasy, które uzyskiwała w drodze po rekordowy wynik. 10km minęła w 33:06, czyli zaledwie 23 sekundy wolniej od jej najlepszego wyniku na 10km i 12 sekund szybciej niż jej rekord życiowy z „dychy” stadionowej! Kowalska doskonale znosiła trudy kolejnych kilometrów i po 15km w 49:51 była jeszcze w stanie przyspieszyć. Poszczególne odcinki pięciokilometrowe pokonywała następująco:
16:28
16:35
16:47
16:39
Wynik Kowalskiej jest obecnie drugim w bieżącym sezonie na listach europejskich. Kasię wyprzedza jedynie reprezentantka Francji Christelle Daunay z rezultatem 11 sekund lepszym. 12 miejsce na wspomnianej liście zajmuje Dominika Napieraj, która przed dwoma tygodniami w Lizbonie zanotowała czas 1:12:07. Kaisa plasuje się na 43 miejscu rankingu światowego. Rankingu w którym przed nią znajdują się 23 Kenijki i 12 Etiopek.
Trzeci raz w historii, polska zawodniczka zeszła poniżej bariery jednej godziny i jedenastu minut. Przed Kowalską sztuki tej dwukrotnie dokonała wspomniana Jarzyńska. W roku 2011 w Marugame poprawiła własny rekord Polski (70:26), który obowiązywał do minionej soboty. W roku olimpijskim wybiegała w Berlinie 70 minut i 56 sekund.
Historia rekordu Polski w półmaratonie:
1:12:22 Lidia Camberg (1993, Gargnano)
1:11:45 Kamila Gradus (1995, Belfort)
1:11:37 Karolina Karzyńska (2010, Warszawa)
1:10:36 Karolina Jarzyńska (2011, Marugame)
1:10:06, Katarzyna Kowalska (2016, Praga)
Najlepsze 10 zawodniczek w polskiej historii półmaratonu:
Katarzyna Kowalska – 1:10:06 (2016)
Karolina Jarzyńska – 1:10:36 (2011)
Kamila Gradus – 1:11:45 (1995)
Małgorzata Sobańska – 1:11:47 (2008)
Izabela Zatorska – 1:11:53 (2000)
Dorota Gruca – 1:11:56 (2001)
Iwona Lewandowska – 1:12:00 (2015) *
Dominika Napieraj – 1:12:07 (2016)
Aniela Nikiel – 1:12:10 (1995)
Justyna Bąk – 1:12:14 (2007)
* - międzyczas uzyskany podczas Maratonu Londyńskiego
Lista najszybszych zawodniczek podawana jest w niektórych przypadkach niejednoznacznie. W roku 1994 Marzanna Helbik uzyskała 71 minut i 8 sekund, jednak ze względu na zbyt duży spadek trasy wynik ten jest nieregulaminowy. W lutym 1997 roku podczas półmaratonu w Las Vegas Aniela Nikiel – Głogosz pokonała półmaraton w 1:10:04 jednak w tym przypadku trasa charakteryzowała się również niedopuszczalnym spadkiem, wynoszącym aż 12 metrów na kilometr.
Nowa rekordzistka Polski jest lekkoatletką z długim stażem zawodniczym i ogromnym doświadczeniem. W swojej kolekcji posiada dwa tytuły młodzieżowej mistrzyni Europy w biegu na 3000m z przeszkodami, który był dotychczas jej dystansem koronnym. Również w kategorii zawodniczek do 23 roku życia zdobywała brąz przełajowych mistrzostw Starego Kontynentu. Dwukrotnie, w Pekinie i Londynie brała udział w igrzyskach olimpijskich. Trzy razy wystąpiła w mistrzostwach świata i również trzykrotnie brała udział w seniorskich mistrzostwach Europy. Przygodę z dystansem maratońskim rozpoczęła przed dwoma laty, kończąc Orlen Warsaw Marathon w 2:34:57. W ubiegłym roku na berlińskiej trasie ustanowiła rekord życiowy – 2:29:41
W praskiej rywalizacji kobiet zwycięstwo okraszone fantastycznym wynikiem 65:51 odniosła Kenijka Violach Jepchumba. Zawodniczka przyjechała do Pragi z rekordem życiowym 69:29. Rezultat na tym poziomie uzyskała zaledwie raz, a w pozostałych trzech startach, które zaliczyła w ubiegłym sezonie jej wyniki oscylowały wokół 72 minut. Druga na mecie, Worknesh Degefa uzyskała również doskonały czas – 66:14
Sportismo Praga Półmaraton:
Kobiety:
Violach Jepchumba (KEN) – 1:05:51
Worknesh Degefa (ETH) – 1:06:14
Gladys Jepkemoi Yator (KEN) – 1:08:39
Lucy Karimi (KEN) – 1:08:43
Isabella Bosibori Ochichi (KEN) – 1:09:03
Risper Chebet (KEN) – 1:09:24
Katarzyna Kowalska (POL) – 1:10:06
Afera Godfay (ETH) – 1:10:10
Mężczyźni:
Daniel Wanjiru (KEN) – 59:20
Barselius Kipyego (KEN) – 59:30
Adugna Takele (ETH) – 59:40
Norbert Kipkoech Kigen (KEN) – 59:50
Felix Kipchirchir Kandie (KEN) – 1:00:04
Abraham Kapsis Kipyatich (KEN) – 1:00:16
Yohannes Gebregergish (ERI) - 1:00:21
…
24. Arkadiusz Gardzielewski (POL) – 1:07:22 |
| | | Autor: Biegam dla zdrowia, 2016-04-03, 08:03 napisał/-a:
Witam, szkoda, że jeszcze nikt nie pogratulował.....Chyba wszyscy szykują się na dzisiejsze półmaratony.....Ja też startuję, ale znalazłem czas. Czyli jestem pierwszy i BARDZO SERDECZNIE GRATULUJĘ PANI KASI KOWALSKIEJ NOWEGO REKORDU BO WYNIK JEST NA PRAWDĘ WARTOŚCIOWY!!! Pozostaje mieć tylko nadzieję, że pozostałe super wyniki zostały uzyskane tylko dzięki sportowej formie konkurentek, co wcale nie jest takie oczywiste w dzisiejszych czasach. Jeszcze raz wielkie gratulacje dla Pani Kasi!!! Pozdrawiam. | | | | Autor: d_antelope, 2016-04-03, 08:22 napisał/-a:
Ten wynik sam w sobie jest rewelacyjny, ale z pewnością doda Kasi również pewności siebie przed maratońskim biegiem w Londynie. Nie mogę się doczekać. | | | | Autor: Ryszard N, 2016-04-03, 08:49 napisał/-a:
LINK: http://www.flotrack.org/result/8615-2016-prague-ha
Gratuluje Katarzynie Kowalskiej. Szkoda, że Arkadiusz Gardzielewski miał problemy. Wynik 1:07:22 to jak na niego bardzo słabiutko. Pierwszych pięciu Panów poniżej godziny | | | | Autor: Biegam dla zdrowia, 2016-04-03, 21:31 napisał/-a:
Faktycznie, jak doda się takie dwie połówki i jeszcze może niewielki negative split, to mamy nowy rekord Polski na światowym poziomie. W takim razie również trzymam kciuki za Londyn i nie odchodzę od telewizora podczas transmisji. Pozdrawiam. | | |
|
|
| |
|
