Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

25 listopada 2015, 07:30, 1569/470880Janusz Bukowski
List otwarty do organizatorów imprez!




      Nazywam się Janusz Bukowski od 27 systematycznie biorę udział w różnych biegach ulicznych, na dystansach od kilku kilometrów do maratonów. Jestem pomysłodawcą i organizatorem Biegu Charytatywnego Wybiegaj Sprawność, laureatem nagrody Fair Play przyznanej przez PKOL.

Zapewne większość biegaczy spotkało na trasach różnych biegów sportowców poruszających się na wózkach. Ale wózek wózkowi nie jest równy i nie trzeba wielkiej spostrzegawczości, by zauważyć, jak wielkie są różnice konstrukcyjne w sprzęcie, z którego korzystają zawodnicy. Ogólnie podzieliłbym wózki biorące udział w biegach na dwie główne kategorie:

- wózki aktywne o napędzie bezpośrednim - są one najbardziej zbliżone do typowych wózków inwalidzkich, bodaj tzw. "szpitalnych", które z racji swojej konstrukcji, ciężaru nie nadają się do uprawiania sportu. Wózki aktywne nadają się do tej roli, które poruszają się ze średnią prędkością 10 km/h

- wózki sportowe o napędzie pośrednim, zwane bardzo często "handbike" - tutaj koła nie są napędzane bezpośrednio rękami zawodnika, ale pośrednio poprzez przekładnię łańcuchową. Na dobrą sprawę to nie jest wózek, jest to leżący trójkołowy rower, na którym można osiągnąć prędkości nawet powyżej 50 km/h. Bardzo słusznie niektórzy znawcy sportu określają zawodników startujących na takim sprzęcie, jako parakolarze, przecież oni osiągają prędkości zbliżone do tych w kolarstwie!!!

Do czego zmierzam? Niewiele jest biegów, które prowadzą oddzielną klasyfikację dla wózków, najczęściej brak jest takiego podziału. Tworzenie ogólnej klasyfikacji "wózki” wypacza sportową rywalizację.

Praktycznie niepełnosprawni na wózkach aktywnych przed startem są przegrani!!! Jednym z nielicznych organizatorów jest Organizator Biegu Piastowskiego - wprowadził taki podział. Również bardzo ważną kwestią dla organizatorów powinien być start, czyli handbików i wózków aktywnych bezwzględnie powinien odbywać się z kilku minutowym wyprzedzeniem przed biegaczami. Z obserwacji tylko zawodnicy handbike startują pierwsi a wózki aktywne znajdują się w tłumie, co powoduje dyskomfort dla nich i biegaczy i może spowodować kolizje. Drodzy Organizatorzy jeszcze raz zwracam się do Was o przeanalizowanie tej kwestii.

Niech idea „czystej gry” ponad żądzę zwycięstwa i pokonania przeciwnika ZWYCIEŻY!!!

Z wyrazami szacunku i sportowym pozdrowieniem
Janusz Bukowski

Komentarze czytelników - 6podyskutuj o tym 
 

Admin

Autor: Admin, 2015-11-25, 08:56 napisał/-a:
Nie zgadzam się z tezami zawartymi w artykule. Niemniej postanowiłem go zamieścić w ramach zasady, że każdy ma prawo do wypowiedzi a jego poglądy nie muszą być zgodne z poglądami redakcji :-)

 

Henryk W.

Autor: Henryk W., 2015-11-25, 11:41 napisał/-a:
Te postulaty wyydają mi się słuszne.

 

henry

Autor: henry, 2015-11-25, 15:02 napisał/-a:
Tak na dobrą sprawę to powinny być oddzielne biegi dla wózkarzy i biegaczy. Kiedyś razem z biegaczami startowali rolkarze ale gdy ich było więcej stworzono oddzielne biegi. Wózkarzy jest stosunkowo mało , to dobrze że mało bo chyba nikt nie chce poruszać się na wózku.

 

Admin

Autor: Admin, 2015-11-25, 15:19 napisał/-a:
A dlaczego amatorzy tacy jak my muszą ścigać się i rywalizować z zawodowcami? Dlaczego ktoś kto biega w trampkach ma rywalizować z tymi, którzy mają lepszy sprzęt? Dlaczego taki leń jak ja, który 2 razy w tygodniu się zmusi by wyjść na trening musi na zawodach patrzeć jak uciekają mu Ci, którzy trenują 5-7 razy w tygodniu?

Dlatego, że sport nie jest sprawiedliwy :-)

 

pas72

Autor: pas72, 2015-11-25, 20:39 napisał/-a:
LINK: http://wyniki.datasport.pl/results1581/wyniki/04_W

Adekwatne porównanie to może by było ze sprężynami (takie jak mają niepełnosprawni biegacze bez stóp).
Postulat w artykule jest słuszny, ale nie jest bardziej słuszny niż konieczność wprowadzania klasyfikacji kobiet 70+ lub dla osób z płcią nieustaloną, bo nie powinno się robić klasyfikacji dla kilku osób (co widzę w załączonym linku)

 

Autor: Ryszard N, 2015-11-28, 08:14 napisał/-a:
Jakkolwiek postulat słuszny to trudny do wykonania. Bardzo często jest tak, że w postrzególnych kategoriach trudno jest wypełnić podium. W zasadzie, nie mam pomysłu jak to rozwiązać. Zastanawiam się też, czy osoby, które w swojej kategorii regularnie stoją samotnie na podium, odczuwają satysfakcję ze zwycięstwa. O ile "handbajki" są jeszcze na imprezach widoczne to już te bardziej tradycyjnie wyglądające, zupełnie sporadycznie. Rozumiem jednak problem autora i się z nim solidaryzuje.

 


















 Ostatnio zalogowani
czewis3
16:37
Lektor443
16:27
cumaso
16:26
crespo9077
16:23
Bystry1983
16:20
Leno
16:19
kulja63
16:17
inka
16:04
Piotr Czesław
15:48
ruzga99
15:48
Zając poziomka
15:42
Wojtek23
15:41
INGL66
15:13
Pawel63
15:09
Admin
15:00
42.195
14:48
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |