Źródło zdjęcia: Profil facebook Błażeja Brzezińskiego

Zwycięzcą wśród panów został urodzony w Etiopii reprezentant Bahrajnu Alemu Gebre Bekele. Dotychczasowym największym osiągnięciem zawodnika było 25 miejsce na mistrzostwach świata w półmaratonie przed rokiem, gdzie ustanowił on rekord życiowy na poziomie 61:46. Alemu Bekele łączy od niedawna starty na bieżni z biegami ulicznymi. Rekordy życiowe ze stadionu: 3000m – 7:48.04 (hala), 5000m – 13:18.00, 10000m – 27:56.20.

Po srebro sięgnął ubiegłoroczny mistrz świata wojskowych – Marcin Chabowski ulegając zwycięzcy o pół minuty. Wynik Chabowskiego – 2:15:37 jest zbliżony do osiągniętego na zeszłorocznej imprezie wojskowej. Warto jednak dodać, że wówczas znacznie bardziej sprzyjała trasa i klimat holenderskiego Eindhoven. Dla Marcina był to 5 ukończony maraton w karierze.

Brąz przypadł doskonałemu przed laty specjaliście od 3000m z przeszkodami - Chumba Linusowi Kipwambokowi. Kenijczyk dokładnie 10 lat temu był numerem 16 na liście najlepszych przeszkodowców podsumowania sezonu z wynikiem będącym do dziś jego rekordem życiowym – 8:11.98. Średnia najlepszych 10 rezultatów Kipwamboka wynosi – 8:17.22. Zawodnik uległ Marcinowi Chabowskiemu po minutę i 14 sekund. W ubiegłym roku Kipwambok debiutował na dystansie maratońskim w Makao uzyskując 2:15:20.

Na 4 miejscu znalazł się doskonały William Chebor z Kenii, zwycięzca maratonów w Brighton, Gold Coast i Dżakarcie, legitymujący się rekordem życiowym – 2:08:21 i 60:49 w półmaratonie. Na piątej pozycji z czasem 2:17:43 metę minął Henryk Szost – rekordzista Polski w maratonie. 19 sekund później zameldował się Rosjanin Fyodor Shutov, zwycięzca maratonu w Moskwie sprzed 3 lat (2:12:09). Na siódmej pozycji uplasował się Błażej Brzeziński, mistrz Polski w maratonie z roku 2011, uczestnik ubiegłorocznych mistrzostw Europy w Zurychu.

Wyniki mężczyzn:

1. Alemu Gebre Bekele (BRN) - 2:15:07
2. Marcin Chabowski (POL) – 2:15:37
3. Chumba Linus Kipwambok (KEN) – 2:16:51
4. William Chebon Chebor (KEN) – 2:17:00
5. Henryk Szost (POL) – 2:17:43
6. Fyodor Shutov (RUS) – 2:18:02
7. Błażej Brzeziński (POL) – 2:18:03
8. Nitendra Singh (IND) – 2:18:06
9. Guoxiong Su (CHN) – 2:19:41
10. Dinghong Yang (CHN) – 2:21:03

W klasyfikacji drużynowej Polacy (6:51:25) wyprzedzili Ekwador (7:07:26) i Kenię (7:08:03).

Nasze panie sięgnęły po dwa indywidualne medale. Złoto wywalczyła Iwona Lewandowska, pokonując 42km i 195m w 2:31:25. Potwierdziła tym samym, że w gronie żołnierzy płci piękniej nie ma sobie po raz kolejny równych. Przed rokiem Iwona zdobyła złoto wojskowych MŚ przed Olgą Ochal i Monika Stefanowicz. Tym razem kolejność w naszym wojskowym teamie była nieco inna – złota Lewandowska, przed brązową Stefanowicz i siódmą Ochal. Dla Iwony Lewandowskiej był to 8 maraton w ciągu ostatnich 5 lat. Monika Stefanowicz uzyskała 4 wynik w karierze, „śrubując” średnią 10 najlepszych rezultatów na 2:31:59. Rezultat Olgi jest 9 w jej maratońskich poczynaniach (średnia top 10 – 2:34:19).

Źródło zdjęcia: iwonalewandowska.pl

Srebrny medal indywidualnie przypadł zaledwie 20-letniej Ma Yugui z Chin. Zawodniczka debiutowała z końcem marca na dystansie maratonu czasem 2:43:14. 4-tą na mecie w Mungyeong okazała się Namibijka Alina Armas, 25 zawodniczka MŚ w LA z Moskwy 2013. Na piątym miejscu uplasowała się Tesfaye Tilahum, 45 na maratońskiej trasie podczas tegorocznych MŚ w Pekinie. Szósta była Rasa Drazdauskaite, specjalizująca się przed laty w biegach średnich Litwinka (rekord życiowy na 1500m – 4:07.78), legitymująca się wyśmienitym rekordem w maratonie – 2:29:29 uzyskanym podczas igrzysk olimpijskich w Londynie (27 miejsce)

Wyniki kobiet:

1. Iwona Lewandowska (POL) – 2:31:25
2. Yugui Ya (CHN) – 2:31:40
3. Monika Stefanowicz POL – 2:32:20
4. Alina Armas (NAM) – 2:33:09
5. Tesfaye Tilahum (BRN) – 2:34:39
6. Rasa Drazdauskaite (LTU) – 2:36:48
7. Olga Ochal (POL) – 2:37:47
8. Chuan Luo (CHN) – 2:39:11
9. Lishan Gemgchu (BRN) – 2:40:02
10. Anna Amutoko (NAM) – 2:40:38
Polki drużynowo (7:41:32) wyprzedziły Chiny (7:52:09) i reprezentantki USA (8:49:05)

Komentarze czytelników - 4

podyskutuj o tym

13	Autor: 13, 2015-10-14, 17:11 napisał/-a: LINK: http://medale to sukces naszych maratończyków.Niejednokrotnie na treningach spotykałem Olgę Ochal, a w przeszłości Błażeja Brzezińskiego.Tak trzymać
Admin	Autor: Admin, 2015-10-15, 10:10 napisał/-a: A na tych treningach kto kogo doganiał na trasie i spotykał? :-)
henry	Autor: henry, 2015-10-15, 10:35 napisał/-a: Z każdego sukcesu można się cieszyć , ale wyników niestety już mniej.
kolejarz4	Autor: kolejarz4, 2015-10-15, 17:50 napisał/-a: ciekawe pytanie