|
 Patrick Makau po prawie dwóch latach kontuzji i niepowodzeń zwyciężył w niedzielę w 68-ej edycji znanego Maratonu w Fukuoce z czasem 2:08:22 należącego do IAAF Gold Label Road Race.
Uzyskany czas był około dwie minuty gorszy od planów zawodnika oraz prawie 5 minut słabszy od byłego rekordu świata ustanowionego przez tego zawodnika podczas maratonu w Berlinie w 2011 r. (2:03:38). Mimo to zawodnik był zadowolony ze swojego występu i powrotu na ścieżkę zwycięstw po wielu miesiącach borykania się z powrotem do najwyższej formy od czasu wygranego maratonu we Frankfurcie w 2012 r.
Po oderwaniu się na 38 kilometrze od mongolskiego biegacza Ser-Od Bat-Ochir, Makau czwartym Kenijczykiem, który wygrał japoński bieg i dopisał do swoich statystyk piąte zwycięstwo w 11 startach.
W wyśmienitych warunkach przy temperaturze wynoszącej 8 stopni Celsjusza i lekkim wietrze bardzo mocno ostatnie kilometry przebiegł Etiopczyk Raji Assefa, który ukończył zawody na drugim miejscu z czasem 2:08:48. Jest to drugi w karierze wynik tego zawodnika, którego rekord wynosi 2:06:24. Trzecie miejsce zajął wspomniany powyżej Ser-Od Bat-Ochir bijąc przy okazji rekord swojego kraju z czasem 2:08:50.
Grupa około 30 biegaczy minęła 5-ty kilometr z czasem 15:16 po czym tempo wzrosło i liderzy przebiegli kolejny pięciokilometrowy odcinek z czasami 15:04, 14:57 i 15:01.
Po przekroczeniu połowy dystansu (czas 1:03:37) udział w wyścigu zakończyli pacemakerzy co spowodowało spowolnienie biegu.
Krótko po połowie dystansu na czoło stawki wysunęli się Henryk Szost oraz Erytrejczyk Yared Asmeron, następnie na 23 kilometrze tempo podkręcił lokalny biegacz Masakazu Fujiwara a mimo to grupa prowadząca nadal liczyła około 20 osób.
Następnie Szost i Asmeron ponownie wrócili na prowadzenie jednakże tempo nie było na tyle mocne żeby móc uciec zawodnikom światowej klasy, a czas na 25 km wynosił 1:15:40. Prawdziwy wyścig rozpoczął się na 30 kilometrze przekroczonym w czasie 1:31:10 po tym jak ostro ruszył do przodu Bat-Ochir.
Początkowo tylko Asmeron był w stanie wytrzymać narzucone tempo jednak bardzo szybko Bat-Ochir zostawił przeciwnika w tyle. Jednakże na 32 km od grupy pościgowej oderwali się Makau i Assefa, którzy w krótkim czasie dogonili lidera biegu. Na 35 km cała trójka biegła już razem i minęła z czasem 1:46:23
Tuż przed 37 km Bat-Ochir podjął kolejna próbę ataku i przez krótki czas wysunął się na prowadzenie jednak jeszcze przed 40 kilometrem został wyprzedzony przez Makau który mijając 40 kilometr z czasem 2:01:43 nie był już atakowany przez nikogo do końca wyścigu.
Czwarte miejsce zajął Masakazu Fujiwara, który będąc pierwszym na mecie Japończykiem zagwarantował sobie miejsce na Mistrzostwach Świata w Pekinie latem przyszłego roku. Piąty na mecie z czasem 2:09:59 był kolejny Japończyk Tomoya Adachi, któremu po raz pierwszy w karierze w siódmej próbie udało się zejść z czasem poniżej 2 godzin i 10 minut.
Henryk Szost stoczył zacięty pojedynek na finiszowych metrach . Na 300m przed metą Polak zostaje wyprzedzony przez Japończyka i kiedy to zdawało się że już nic nie jest w stanie się zmienić na ostatniej prostej, to Henryk pokazał że walczyć należy do końca i udało mu się dojść Japończyka i na szóstej pozycji ukończyć swój trzeci maraton w Fukuoce z wynikiem 2:10.02., w 2012 r. był trzeci (2:08:42), przed rokiem – czwarty (2:09:37)
Dla kontrastu lokalna gwiazda Kentaro Nakamoto, zdobywca szóstego miejsca na IO w Londynie w 2012 oraz piątego miejsca na MŚ w 2013 r., który w maratonie nigdy nie zajął miejsca gorszego niż dziesiąte tym razem musiał zadowolić się 12 miejscem. Natomiast Kenijczyk Martin Mathathi szybko przestał się liczyć w walce o zwycięstwo i zajął 21 miejsce.
O niesamowitym poziomie maratonu w kraju Kwitnącej Wiśni może świadczyć fakt iż 128 złamało 2:30, czy też 431 zawodników pobiegło poniżej 2:40. Dla porównania statystycznie z ostatnich pięciu lat - 30 Polaków łamie 2:30, oraz 450 łamie 3h!!!!.
7.12.14: 68th Fukuoka International Marathon (Fukuoka, Japonia)
1. Patrick Makau (Kenia) - 2:08:22
2. Raji Assefa (Etiopia)) - 2:08:48
3. Ser-Od Bat-Ochir (Mongolia) - 2:08:50 - NR
4. Masakazu Fujiwara (Japonia) - 2:09:06
5. Tomoya Adachi (Japonia) - 2:09:59 - PB
6. Henryk Szost (Polska) - 2:10:02
7. Chiharu Takada (Japonia) - 2:10:03 - PB
8. Yared Asmerom (Erytrea) - 2:10:09
9. Tsuyoshi Ugachi (Japonia) - 2:10:50 - PB
10. Mekubo Mogusu (Kenia) - 2:11:29
11. Yoshiki Otsuka (Japonia) - 2:11:40 - PB
12. Kentaro Nakamoto (Japonia) - 2:11:58
13. Noriaki Takahashi (Japonia) - 2:12:00 - PB
14. Sean Quigley (U.S.A.) - 2:13:30 - PB
15. Johana Maina (Kenia) - 2:13:46 - debiut
16. Joseph Gitau (Kenia) - 2:15:13
17. Takaaki Koda (Japonia) - 2:16:19
18. Taiga Ito (Japonia) - 2:16:34
19. Benjamin Ngandu (Kenia) - 2:16:42
20. Kenji Higashino (Japonia) - 2:16:50 - PB
21. Martin Mathathi (Kenia) - 2:17:23
22. Gladwin Mzazi (RPA) - 2:17:43 - debiut
23. Sho Matsumoto (Japonia) - 2:17:49
24. Hayato Sonoda (Japonia) - 2:19:35 - debiut
25. Muga Hamazaki (Japonia) - 2:19:49 - PB
26. Sohei Wada (Japonia) - 2:19:57 - PB
48. Hitoshi Kinno (Japonia)- 2:24.43
128. Koji Takahashi (Japonia) - 2:29.55
431. Takane Shimoyama (Japonia) - 2:39.57
INNE CIEKAWSZE WYNIKI Z MINIONEGO WEEKENDU:
7.12.2014: MACAU GALAXY ENTERTAINMENT INT"L MARATHON
Mężczyźni:
1 Julius KIPLIMO KEN 2:14:45
2 Dominic KANGOR KEN 2:14:47
3 Duncan Cheruiyot KOECH KEN 2:14:48
Kobiety:
1 Flomen CHEPCHIRCHIR KEN 2:33:24
2 Hellen Wanjiku MUGO KEN 2:33:35
3 Hua Gong LI CHN 2:33:41
7.12.2014: MARATON CABBERTY CIUDAD DE MALAGA (Hiszpania)
Mężczyźni:
1 John KIPKORIR KEN 2:13:06
2 Abdelhadi EL MOUAZZIZ MAR 2:15:24
3 Francis Kimutai KOSGEI KEN 2:18:41
4 Alvaro DE CASTRO ESP 2:40:55
Kobiety:
1 Gemma ALCAZAR ESP 2:45:54
2 Maria Jose PUEYO ESP 2:46:55
3 Beatriz JIMENEZ ESP 3:04:24
4 Ninfa QUEVEDO ESP 3:14:44
7.12.2014: STANDARD CHARTERED SINGAPORE MARATHON
Mężczyźni:
1 Kenneth MUNGARA KEN 2:16:42
2 David TARUS KEN 2:19:07
3 Charles KANYAO KEN 2:19:18
4 Henry CHIRCHIR KEN 2:19:58
5 Paul MATHEKA KEN 2:20:38
6 Laban MOIBEN KEN 2:21:30
7 Mike MUTAI KEN 2:23:19
8 Dereje WOLDEGIYORGIS ETH 2:24:12
9 Samwel KIPNGETICH KEN 2:26:55
10 Kennedy KIPROO LILAN KEN 2:27:25
Kobiety:
1 Waganesh AMARE ETH 2:46:54
2 Elizabeth CHEMWENO KEN 2:47:50
3 Pauline WANGUI KEN 2:48:59
4 Albina MAYOROVA RUS 2:49:26
10km mężczyzn:
1 Solomon KETER KEN 29:47
2 Thomas MARITIM KEN 29:53
3 Haile GEBRSELASSIE ETH 30:00
7.12.2014: Discoveries Half Marathon (Lizbona, Portugalia)
Mężczyźni:
1. Luis Pinto 1:05.28
2. Helio Fumo 1:06.05
3.Joao Pereira 1:07.17
Kobiety:
1. Vera Nunes 1:16.05
2. An Abela Gomes 1:20.46
3. Lisa Da Silva 1:21.37
7.12.2014: California International Marathon (Sacramento, USA)
Mężczyźni:
1. Jacob Chemtai 2:11.56 (10.000 USD)
2. Jordan Chipangama 2:13.50 (5000)
3. Kiplangat Terer 2;14.19 (2500)
4. Eliud Ngetich 2:15.28 (1000)
5.Azerya Teklay 2:15.49 (500)
6. Jeremy Freed 2:15.50
7. Brendan Martin 2:16.28
8. Lamech Mokono 2:16.38
9. Jameson Mora 2:16.40
10. Tyler Andrews 2:6.59
Kobiety:
1. Volha Mazuronak 2:27.33 (15.000 USD)
2. Jane Kibii 2:32.24 (5000)
3. Kristen Zaitz 2:32.48 (2500)
4. Renee Mativier Bailie 2:34.17 (1000)
5. Kara Lubieniecki 2:35.25 (500)
6. Polina Carlson 2:35.41
7. Addie Bracy 2:35.55
8. Tori Tyler 2:38.48
9. Kaitlin Gregg 2:39.39
10. Carol Smith 2:39.45
|
| | | Autor: kryz, 2014-12-07, 11:40 napisał/-a:
Patrick Makau zwyciężył w 68 edycji Maratonu w Fukuoce.
Maraton odbyło się dzisiaj nad ranem czasu Polskiego ( start o 4.10 ). Były rekordzista świata uzyskał czas 2:08:22. Za Kenijczykiem uplasował się Raji Assefa z Etiopii i Ser-Od Bat-Ochir z Mongolii. Rekordzista Polski, Henryk Szost, był szósty (2:10:02).
Henryk Szost w Fukuoce startował już po raz trzeci. Poprzednie jego wyniki to:
2012 - 2.08.42 - 3 miejsce
2013 - 2.09.37 - 4 miejsce
Wyniki maratonu 2014 ( pierwsza 6 zawodników ):
1. Patrick Makau (Kenia) - 2:08:22
2. Raji Assefa (Etiopia) - 2:08:48
3. Ser-Od Bat-Ochir (Mongolia) - 2:08:50
4. Masakazu Fujiwara (Japonia) - 2:09:06
5. Tomoya Adachi (Japonia) - 2:09:59
6. Henryk Szost (Polska) - 2:10:02
| | | | Autor: 13, 2014-12-07, 19:39 napisał/-a:
tam tez bieg...? | | | | Autor: Tatanka Yotanka, 2014-12-09, 09:26 napisał/-a:
Napisz coś o tym zawodniku z Mongolii - pierwszy raz spotykam się z tym że tego kraju ktoś tak szybko biega i do tego jaki walczak , kilka razy podejmował próbował oderwać się od czołówki , a przecież nie bieg z byle kim - były rekordzista :) | | |
|
|
| |
|
