|
Niemcy, 29 wrzesnia 2014, 14:10, 1704/187062 | GrandF Panfil Łukasz | |
| | Rekord świata w maratonie - Dennis Kimetto 2:02:57!!!
LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA - NIEMCY
|
|
Mamy kolejny, wielki przełom w historii maratonu. Dziś w Berlinie 30-letni Dennis Kimetto jako pierwszy człowiek na świecie przebiegł dystans 42km i 195m w czasie krótszym niż dwie godziny i trzy minuty!
Gdzie leży granica psychofizycznych możliwości ludzkiego organizmu? Progresja wyników, której świadkami jesteśmy w ostatnim dwudziestoleciu nabrała gigantycznego tempa:
"Znakomite czasy maratończyków w Seulu – zwyciężył Portugalczyk Manuel Matias 2:08:33" – kwiecień 1994.
"Szybki Rotterdam Marathon – Vincent Rousseau zwycięża w 2:07:51" – kwiecień 1994.
"Świetne wyniki maratończyków w Rotterdamie – Domingos Castro wygrywa z czasem 2:07:51" – kwiecień 1997.
"Szybki maraton w Otsu – 2:08:14 Martina Fiza" – marzec 2000”.
"Znakomite wyniki w Rotterdamie – Kenneth Cheruiyot uzyskał 2:08:22".
Takie nagłówki krzyczały ze światowej prasy jeszcze 15-20 lat temu. Lata 90-te to najbardziej zaporowy moment w historii światowego maratoningu. Barierą zdawało się nie do przeskoczenia był rekord świata Belayneh Dinsamo 2:06:50 uzyskany w roku 1988. Dopiero 10 lat później Brazylijczyk Ronaldo da Costa odczarował w Berlinie niemoc najlepszych specjalistów od najdłuższego dystansu olimpijskiego. Rezultat 2:06:05 stał się absolutnie przełomowym momentem i otworzył rekordową furtkę. Od tego momentu na kolejne szczytowe osiągnięcia w historii nie trzeba było czekać dłużej niż 4 lata.
Progres nabrał jeszcze szybszego tempa od momentu niebotycznego zdawało się wówczas rezultatu Paula Tergata. 11 lat temu Kenijczyk wraz ze swoim pace-makerem Sammym Korirem, który ze swojej roli wywiązał się ponadplanowo przybiegając sekundę za Tergatem uzyskali fantastyczne wyniki poniżej 2:05:00. Świat oniemiał przyjmując równocześnie do wiadomości, że oto nastała zupełnie nowa era rekordowej eksplozji.
5 lat później cesarz Haile rozbił kolejną, magiczną bańkę podnosząc poprzeczkę na 2:03:59. Od tego momentu byliśmy świadkami sześciu rezultatów poniżej 2:04:00 i dwóch tejże wartości na nieregulaminowej trasie bostońskiej. Kwestią czasu było kolejne przełomowe osiągnięcie. I oto 28-ego września 2014 roku Kimetto pokonuje ponad 42 km ze średnią 2:54.81/km!
Maratoński postęp jest już zjawiskiem wszechobecnym. Autorzy wyników poniżej 2:10:00 nadal cieszą się mirem na biegowym rynku, ale są już ich całe zastępy. W Polsce, zaledwie w bieżącym roku na trasie maratonu w Dębnie i dwóch warszawskich padło aż 8 rezultatów poniżej dwóch godzin i dziesięciu minut.
Wg porównawczych tabel węgierskich rezultat Kimetto przewyższa wartością najlepszy wynik w historii uzyskany przez kobietę. 2:02:57 to odpowiednik żeńskiego 2:14:29. Czas Kenijczyka jest równy wynikom – 57:42 w półmaratonie, 26:20 na 10000m, 9.76 na 100m i 1:41.08 na 800m.
Kim jest Dennis Kimetto?
Historia zawodnika jest zupełnie nietypowa. W biegowym światku zaistniał dopiero w wieku 27 lat. Wygrał półmaraton w Nairobi w 61 i pół minuty. Na światowych listach podsumowania sezonu był to dopiero 88 rezultat. Dennis czynił jednak błyskawiczne postępy. Już 4 miesiące później triumfował w prestiżowym biegu półmaratońskim w Ras Al KhaimaH poprawiając się o 50 sekund. Po kolejnych dwóch miesiącach zwyciężył w Berlinie na tym samym dystansie pokonując trasę w 59:14.
37 dni później ustanowił aktualny do dziś rekord świata na nietypowym dystansie 25km – 1:11:18. Maratoński debiut w Berlinie przed dwoma laty wypadł rewelacyjnie. Kimetto przegrał tylko z Geoffreyem Mutai o sekundę mijając metę w 2:04:16. W ubiegłym sezonie zwyciężał w Tokio bijąc rekord trasy (2:06:50) i Chicago ustanawiając rekord życiowy 2:03:45. 2014 rok zaczął się niezbyt łaskawie, po kłopotach zdrowotnych nie ukończył maratonu w Bostonie i uzyskał dwa przeciętne wyniki na dystansie połowę krótszym (61:42, 64:35)
Dzisiejszy, berliński koncert zagrał następująco (poszczególne piątki):
14:42
14:42
14:46
14:26
14:32
14:30
14:09
14:42
06:28
Drugi na mecie w Berlinie Emmanuel Mutai uzyskał również wynik lepszy niż poprzedni, oficjalny rekord świata Wilsona Kipsanga – 2:03:13. Na najniższym stopniu podium stanął reprezentant Etiopii Abera Kuma poprawiając rekord życiowy z debiutanckiego maratonu w Dubaju z 2:09:63 na 2:05:56. Tuż za podium znalazł się Geoffrey Kamworor Kipsang, aktualny Mistrz Świata w półmaratonie. Na dziewiątej pozycji uplasował się brązowy medalista olimpijski z Pekinu Geoffrey Kamworor Kipsang.
Pierwszym zawodnikiem spoza Afryki okazał się Japończyk Tomaru Kazuki (2:11:25 i 10-te miejsce). Najlepszy z Europejczyków, Belg marokańskiego pochodzenia Abdelhadi El Hachimi minął metę na 12-tej pozycji (2:12:45). Dziewiętnaste miejsce przypadło Falkowi Cierpińskiemu, synowi dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Montrealu i Moskwy – Waldemara. Najszybszym Polakiem sklasyfikowanym na 51 pozycji okazał się Daniel Chuchała (2:28:26)
W gronie pań, szósty wynik w historii zwyciężczyń Maratonu Berlińskiego uzyskała rówieśniczka Kimetto – Etiopka Tirfi Tsegaye – 2:20:18. Reprezentantki Etiopii zanotowały zdecydowanie lepszy występ niż panowie, zajmując aż 4 miejsca w pierwszej piątce. Grupę rozdzieliła fantastyczna Amerykanka Shalane Flanagan, brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskich w Pekinie na 10000m. Flanagan poprawiła rekord życiowy o 4 minuty – 2:21:14. Najszybsza Europejka Anna Hahner z Niemiec zajęła siódme miejsce z czasem 2:26:44.
Wyniki mężczyzn:
1. Dennis Kimetto (KEN) 2:02:57
2. Emmanuel Mutai (KEN) 2:03:13
3. Abera Kuma (ETH) 2:05:56
4. Geoffrey Kamworor Kipsang (KEN) – 2:06:39
5. Eliud Kiptanui (KEN) – 2:07:28
6. Frankline Chepkwony – 2:07:35
7. Levy Matebo (KEN) – 2:08:33
8. Maswai Kiptanui (KEN) – 2:10:17
9. Kebede Tsegay (ETH) – 2:10:27
10.Tomaru Kazuki (JPN) – 2:11:25
Wyniki kobiet:
1. Tirfi Tsegaye (ETH) 2:20:18
2. Feyse Tadese (ETH) 2:20:27
3. Shalane Flanagan (USA) 2:21:14
4. Tadelech Bekele (ETH) 2:23:02
5. Abedech Afework (ETH) 2:25:02
6. Fukushi Kayoko (JPN) 2:26:25
7. Anna Hahner (GER) 2:26:44
8. Ines Melchor (PER) 2:26:48
9. Rene Kalmer (RSA) 2:29:27
10.Adriana Da Silva (BRA) 2:38:05
Progresja rekordu świata (ostatnie 30 lat):
2:08:05 Steve Jones (GBR) Chicago
2:07:12 Carlos Lopes (POR) Rotterdam
2:06:50 Belayneh Dinsamo (ETH) Rotterdam
2:06:05 Ronaldo da Costa (BRA) Berlin
2:05:42 Khalid Khannouchi (MAR) Chicago
2:05:38 Khalid Kahannouchi (MAR) Londyn
2:04:55 Paul Tergat (KEN) Berlin
2:04:26 Haile Gebrselassie (ETH) Berlin
2:03:59 Haile Gebrselassie (ETH) Berlin
2:03:38 Patrick Makau (KEN) Berlin
2:03:23 Wilson Kipsang (KEN) Berlin
2:02:57 Dennis Kimetto (KEN) Berlin
| | Autor: johnyd, 2014-09-28, 17:32 napisał/-a: Tak, to prawda. Tak sobie myślę, że to tak na złość nazistom kolejne rekordy czarnego lądu w maratonie padają właśnie w Berlinie. Ciekawe czy świadomość historii XX-wiecznej jakkolwiek motywuje czarnych biegaczy? | | | Autor: Kalak, 2014-09-28, 19:01 napisał/-a: Myślę że nie, Berlin jest bardziej "kolorowy" niż np Paryż. Widać że są teraz mega tolerancyjni. U nas na bank jest większy rasizm mimo ze podczas wojny to my byliśmy Ci dobrzy. | | | Autor: johnyd, 2014-09-28, 20:07 napisał/-a: Widzę że biegłeś w Berlinie rok temu. Czy Twoim zdaniem ten maraton jest równie "kolorowy" co Londyn, Nowy Jork, Chicago? | | | Autor: Kenenisa Bekele, 2014-09-28, 21:40 napisał/-a: Co za gość! Wszystkie międzyczasy na piątke uzyskał poniżej 14.50 a przedostatnia piątka przebiegnięta w 14.09! Większość czołowych polskich długodystansowców ma problem żeby w biegu na 5000m uzyskac taki wynik!!
Ps Brawo Michał Kwiatkowski mamy mistrza świata w kolarstwie na polskich biegaczy też nadejdzie czas:) | | | Autor: Honzo, 2014-09-28, 21:51 napisał/-a: Gość biegł po 2:54,8 na km !!!! Do złamania 2 godzin potrzeba 4,2 sekundy szybciej na każdym km. Ja myślę, że dożyję do tego dnia :) | | | Autor: henry, 2014-09-29, 01:41 napisał/-a: Miałem to szczęście , że biegałem Berlin maraton (wtedy czas 2,50 ) gdy wygrał Polak Śp. Bogusław Psujek. Obecnie nie biegałem ale widziałem na miejscu ubiegłoroczny i tegoroczny rekord świata. | | | Autor: henry, 2014-09-29, 09:05 napisał/-a: Byliśmy na głównej trybunie , wszystko widzieliśmy z bliska. | | | Autor: MOBIL, 2014-09-29, 11:19 napisał/-a: LINK: http://Robert
W imprezie towarzyszącej w Berlinie w mini maratonie na dystansie 4,2 km ,gdzie biegło około 9 tys młodzieży do lat 18, jako druga wśród kobiet i 30 ogółem była Polka Monika Gębarzewska. | | | Autor: Martix, 2014-09-29, 11:26 napisał/-a: Fenomenalne! To budzi zaszczyt i szacunek. Nasi bracia z czarnego lądu naprawdę dokonują cudów! U nas nawet na "dychę" nikt nie osiągnął takiego czasu jak wczorajszy zwycięzca na 10 km Maratonu Berlińskiego! | | | Autor: 13, 2014-09-29, 11:27 napisał/-a: heniu ja bieglem rowniez rok temu,8 razy biegalem ,gdy padal rekord swiata i jeszcze raz na 25 km, a raz bylem kibicem w 2000 roku heniu pozdrawiam | |
|
|
| |
|