Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Cypr, 18 marca 2014, 18:54, 1833/107199
GrandF
Panfil
Łukasz
Wojciech Kopeć wygrywa maraton w Limassol!

LINK 1: STRONA INTERNETOWA MARATONU
LINK 2: ZOBACZ WYNIKI BIEGU
LINK 3: ARCHIWUM: ZAGRANICA - CYPR



Niespełna 28-letni Wojciech Kopeć odniósł zdecydowane zwycięstwo w dziewiątej edycji maratonu w Limassol na Cyprze. Uzyskane 2:17:27 jest nowym rekordem życiowym Olsztynianina poprawionym o blisko 5 minut. Kim jest Wojciech Kopeć?

Zawodnik, który szerszej publiczności dał się poznać w ubiegłym roku. Zaskakiwał nas swoimi występami, czyniąc to jednak w dalekich Stanach Zjednoczonych. W zeszłym sezonie przebiegł 10 maratonów ze średnią 2:26:41, 8-krotnie stając na podium i 3-krotnie triumfując. Wcześniej Wojtek był zaledwie debiutantem, zaliczając „swój pierwszy raz” w grudniu 2012. Zajął wówczas trzecie miejsce w Huntsville z rezultatem 2:27:24. Można pochopnie sądzić iż Kopeć pojawił się zupełnie znikąd. Nic bardziej mylnego – w środowisku było o nim głośno już w połowie pierwszej dekady XXI wieku. Styl w jakim pojawił się na lekkoatletycznym niebie był jednak podobny do zeszłorocznej, maratońskiej eksplozji.

Oto w roku 2004 podczas Mistrzostw Polski Juniorów w Białymstoku nikomu nieznany Wojciech Kopeć sięga po dwa medale. Srebrny w biegu na 3000m, wyprzedzając o jedną setną posiadającego ugruntowaną pozycję w szeregach juniorskiej elity Radosława Kłeczka. Drugim krążkiem był brąz wywalczony na „piątkę” gdzie wspomniany Kłeczek wziął rewanż i srebro, a bezapelacyjnie najlepszy okazał się Marcin Chabowski. Tym przełomowym wydarzeniem Wojtek wpisał się na listę najbardziej perspektywicznych zawodników roczników ’85 i ’86 uchodzących za niezwykle utalentowane (Chabowski, Demczyszak, Gardzielewski, Kłeczek, Kopeć, Kozłowski, Murzyn, Parszczyński, Pokrop, Skoczyński).

Rok później w Międzyzdrojach w biegu na 10000m mającym rangę Mistrzostw Polski Seniorów Kopeć zajął 17-te miejsce, jednak uzyskane 30:03.78 dały mu kwalifikację na Mistrzostwa Europy Juniorów w Kownie. Na Litwie 19-latek pokazał się z bardzo dobrej strony plasując się na wysokim piątym miejscu (30:35.98). 5 miesięcy później drużyna w składzie Chabowski, Gardzielewski, Murzyn, Skoczyński, Demczyszak i Kopeć sięgnęła w klasyfikacji drużynowej po złoty medal Mistrzostw Europy Juniorów w biegach przełajowych. Po roku 2006, w którym to zdobył srebro Młodzieżowych Mistrzostw Polski w biegu na 10000m (30:13.91) Wojtek Kopeć zniknął na kilka lat z polskiej sceny biegów długich.

Okazało się, że rozpoczął studia na Harding University w Arkansas. Szlaki na tej uczelni przetarli – Maciek Miereczko, Przemek Bobrowski i Artur Kern. Po latach Wojtek wraca do świadomości lekkoatletycznego świata już jako maratończyk. Maraton w Limassol jest drugim, europejskim w karierze olsztyńskiego lekkoatlety. Poprzedzającym startem w radomskim „Biegu Kazików” na 10km Kopeć utwierdził się zapewne w przekonaniu iż stać go na pewno na maratoński rekord życiowy. W Radomiu uzyskał 30:07. Na swoim facebookowym profilu tak relacjonuje, niedzielny maraton w Limassol:

Połowę dystansu pokonałem w czasie 1:07:30 co jest lepszym rezultatem od mojej życiówki w Półmaratonie. Biegłem cały dystans równym tempem, ale niestety nie obeszło się bez problemów. Na 28 km dopadła mnie mocna kolka, która trzymała do 32 km. Te 4 km przebiegłem w wolnym, średnim tempie 3:45 na km, co uniemożliwiło mi pokonanie dystansu poniżej 2:16. Nastepne 10 km biegłem już w tempie 3:12 na km, co dało oficjalny wynik i Wygraną w Maratonie!

Wojtek wpisał tym samym 12-ty start w biegu na 42km i 195m na swoje maratońskie konto. Poniżej dotychczasowe występy na najdłuższym dystansie olimpijskim:

2012
Huntsville Marathon (USA) – 2:27:24 (3)

2013
Greenville Marathon (USA) – 2:30:00 (1)
Birmingham Marathon (USA) – 2:22:48 (3)
Little Rock Marathon (USA) – 2:25:56 (5)
Knoxville Marathon (USA) – 2:22:15 (1)
Carmel Marathon (USA) – 2:24:54 (2)
Toledo Marathon (USA) – 2:22:49 (2)
Lincoln Marathon (USA) – 2:25:56 (3)
Fargo Marathon (USA) – 2:34:17 (3)
Sioux Falls Marathon (USA) – 2:29:08 (1)
Poznań Marathon (Polska) – 2:28:08 (12)

2014
Limassol Marathon (Cypr) – 2:17:27

Spośród biegaczy, którzy studiowali w Arkansas, wspomniana trójka – Miereczko, Kern i Kopeć legitymują się aktualnie podobnymi, oficjalnymi rekordami życiowymi, odpowiednio – 2:17:01, 2:17:15 i 2:17:27. Maciej Miereczko nieoficjalnie, na trasie nieregulaminowej poszczycić się może czasem 3 minuty lepszym. W Limassol rozgrywano również półmaraton, w który triumfował… Maciej Miereczko. Taśmę przeciął w czasie 1:08:31 zostawiając w pokonanym polu trójkę Rosjan. Maciek w czasie swojej 20-letniej kariery sportowej przebiegł 16 maratonów, w tym 4 w czasie krótszym niż 2 godziny i 20 minut. W roku 2009 sięgnął po brąz Mistrzostw Polski na tym dystansie.

Wyniki maratonu:
1. Wojciech Kopeć (POL) 2:17:27
2. Tamas Nagy (HUN) 2:23:56
3. Ahmet Jebel (CYP) 2:38:26

Wyniki półmaratonu:
1. Maciej Miereczko (POL) 1:08:31
2. Ivan Tutukin (RUS) 1:08:58
3. Dmitry Polianskyi (RUS) 1:09:09
4. Igor Polinaskyi (RUS) 1:09:33


Komentarze czytelników - 21podyskutuj o tym 
 

GrandF

Autor: GrandF, 2014-03-21, 11:59 napisał/-a:
A ja Krzysztofie, czytając Twoje bzdury dostaję podobnych problemów żołądkowych jakie uniemożliwiły Adamowi kontynuację biegu w Barcelonie. Nie wiem czy Adam wówczas zwracał, ale ja mam już stek Twoich niestrawnych wypocin na granicy dolnego zwieracza przełyku. Żeby znaleźć się w Barcelonie przed czterema laty, trzeba było prezentować ponadprzeciętny poziom. Żeby doprowadzić zawodnika do tytułu Mistrza Polski w półmaratonie trzeba posiadać pewien zasób wiedzy, a co za tym idzie zaglądać do książek. Wyciągnij Krzysztof wnioski i idź na trening. A później? Do książek!

 

t.kraska

Autor: t.kraska, 2014-03-21, 23:02 napisał/-a:
No to mamy problem! Już, już mieliśmy zakontraktować "oferowanych zawodników z Kenii, Etiopii, Węgier lub Rumunii - biegających połówkę w 1:01 - 1:04" przez menedżera Krzysztofa. A jak zrobili te wyniki na Cyprze?

 

emka64

Autor: emka64, 2014-03-21, 23:38 napisał/-a:
Tadziu , jesteś w kropce :)

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2014-03-23, 16:32 napisał/-a:
Łukasz sam sie przyznałeś że przez kilka lat trenowałeś na stadionie który miał inny dystans, jak w takim razie z twoją wiedzą? Nie będę dalej komentował co o tym myślę

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2014-03-24, 06:38 napisał/-a:
Fakt, ja jako organizator wiedząc jak tam jest z organizacją nie brałbym wyników z Cypru pod uwagę:)
Oczywiście zawsze można porównać inne wyniki z sezonu danego zawodnika. Podobnie jest z innymi znaczącymi maratonami na świecie. Nowy Jork zdaje się ma listę maratonów w których tylko można robić minimum czasowe do tej imprezy

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2014-03-24, 06:43 napisał/-a:
Kończąc tą całą dyskusję dziwię się że wypowiadają się osoby które tam nie były. Zacząłem o negatywnej organizacji a już następny post dotyczył się czegoś innego.
Piotr Suchenia mimo że też ma u siebie atest, zdarzało mu się mieć przecież organizacyjne wpadki gdzie czołówka pobiegła inną trasą, może o tym już zapomniał...

Tak więc nie chcę już w tym wątku się więcej udzielać, Wojtkowi życzę znakomitych wyników.

 

marti77

Autor: marti77, 2014-03-24, 08:16 napisał/-a:
Panowie "Miszczowie" Bartkiewicz, Suchenia, Draczyński, Panfil bardzo Was proszę powrzucajcie sobie na wzajem telefonicznie, na prywatne maile itp.
To jest wątek o sukcesie polskiego biegacza na Cyprze. Myślę, że patrząc na listę zwycięzców maratonów w Europie to pewnie tylko w małej ilości są to ludzie spoza Kenii, Etiopii, Ukrainy itp.
Wygrał Polak i to jest powód do radości.
Niestety Wasza dyskusja już dawno od tego odbiegła i sprowadza się do wypominanie sobie jakiś tam faktów Wam tylko znanych i nie do końca interesujących innych.

Cały czas nie mogę zrozumieć jak pisząc o bieganiu tak można się spinać.

Pozdrawiam
Marcin

 

barcel

Autor: barcel, 2014-03-24, 09:03 napisał/-a:
świetny komentarz, mistrzostwo świata :-)

 

barcel

Autor: barcel, 2014-03-24, 09:07 napisał/-a:
Ogólnie to WIELKIE GRATULACJE DLA WOJTKA, miejmy nadzieję w przeciągu 2/3 lat zbliży się do 2:12 :-)

 

barcel

Autor: barcel, 2014-03-24, 09:10 napisał/-a:
10 maratonów w roku - to nierozsądne
4 maratony w miesiącu - to głupota

 


















 Ostatnio zalogowani
lordedward
00:02
ula_s
23:56
kos 88
23:54
Fredo
23:33
Henryk W.
22:58
marczy
22:57
Wojciech
22:42
Admin
22:39
Ty-Krys
22:27
wigi
22:10
kubawsw
22:03
Jawi63
21:49
rolkarz
21:46
Rehabilitant
21:44
entony52
21:38
valdano73
21:36
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |