Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Afryka, 03 listopada 2012, 16:57, 1600/145443
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Afera dopingowa w Kenii

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA - AFRYKA



Dużo wskazuje na to, że coraz częstsze przypadki przyłapywania Kenijskich biegaczy na dopingu to wierzchołek góry lodowej, która zatrzymała się u wybrzeży Kenii.

Na portalu athleticsillustrated.com pojawił się materiał przygotowany przez Hansa Joachima Seppelta, dziennikarza sportowego ogólnokrajowej telewizji niemieckiej ARD. Szukając wyjaśnienia ogromnej fali nieznanych zawodników z Kenii startujących z sukcesami w Europie i na świecie dziennikarz ten wyjechał na pewien czas do Kenii udając agenta sportowego poszukującego uzdolnionych biegaczy celem ich sprowadzenia do Europy.

Jakie były wyniki śledztwa? W obszernym artykule autor pisze:

Hajo Seppelt: "Ja i moi współpracownicy odwiedziliśmy Kenię łącznie 4 razy w tym roku wiosną i latem. Kiedy byliśmy tam pierwszy raz udawaliśmy agentów sportowych z Europy aby zachęcić jednego z lekarzy pracujących w wysokogórskich rejonach. Mieliśmy informacje o tym, że posiada on i chętnie oferuje środki dopingujące sportowcom kenijskim. Spotkaliśmy się z nim i z ukrytej kamery filmowaliśmy całą rozmowę. Był dla nas bardzo otwarty, chętnie udzielał informacji.

Kilkukrotnie potwierdził, że jest lekarzem pomagającym we wspomaganiu wielu sportowcom - biegaczom, nie tylko Kenijczykom. Potwierdzało to nasze wcześniejsze informacje o tym lekarzu, które posiadaliśmy od osób skazanych wcześniej za doping. Bardzo szeroko opisywał różne substancje dopingujące jakie może nam zaoferować i zaprosił nas do swojego laboratorium, nieco ukrytego za jego podwórkiem.

Był to dla nas niemały szok - jak na afrykańskie standardy było to świetnie wyposażone laboratorium z bardzo drogim sprzętem - pokazał nam wiele aparatur do przetaczania i transfuzji krwi. Cała wizyta u tego lekarza zajęła nam około 45 minut i w całości ją nagraliśmy.

W Nairobi wybraliśmy się do miejsca o którym mieliśmy informację że sprzedaję się tam biegaczom substancje dopingujące. Udawaliśmy tam ludzi związanych ze sportem przybyłych z Europy. W tym miejscu - tak wynikało z relacji właściciela zaopatrywało się wielu światowej sławy maratończyków. Jak się okazało po kilku minutach zamówienie EPO w tym sklepie było rutynową kwestią kilku minut zwykłej rozmowy."


Telewizja ARD wyemitowała nagranie w maju tego roku, na co odpowiedzią były zaprzeczenia ze strony Federacji Kenijskiej. Sprawia trafiła jednak do IAAF, które zażądało szczegółowych badań w tej sprawie. Na tej podstawie Mathew Kisorio otrzymał dwuletnią dyskwalifikację. Jak przyznał - nie był świadomy praktycznie nigdy, co podaje mu ten lekarz.

Najciekawsza w całej sprawie jest reakcja Isaiahy Kiplagat, Prezesa Kenijskiej Federacji Lekkoatletycznej - wezwał on wszystkich zagranicznych trenerów i menadżerów do opuszczenia kraju do 17 października 2012 !!

Hajo Seppelt: "Z Mathew Kisorio po jego dyskwalifikacji spotkałem się dwukrotnie. Był bardzo przestraszony ale mimo to chętnie mówił o swoich doświadczeniach z dopingiem pod kierunkiem tamtego lekarza. Mówił też o innych lekarzach, których można spotkać wszędzie tam gdzie trenują Kenijczycy, tam gdzie zakładają swoje obozy treningowe. Przez cały czas moich rozmów z Kisorio miałem wrażenie, że on ma nadzieję, że gdy opowie nam ze szczegółami o wszystkim, wyda wszystko co wie o dopingu w Kenii i o lekarzach, jego dyskwalifikacja ulegnie skróceniu, chociaż o rok czasu."

Z materiału dowiadujemy się także w jaki sposób początkujący, średniej klasy zawodnicy, których nie stać na opiekę lekarską i zakup środków dopingujących zdobywają fundusze na niedozwolone specyfiki:

"Kisorio opisał bardzo dokładnie cały proces. Lekarze traktują zawodników jako swoją własną inwestycję. Gdy widzą potencjał w biegaczu, oferują mu EPO, czasem nawet za darmo, lub za mały procent całej ceny. Zastrzegają tylko, ze gdy potem zrobi on duże wyniki na zawodach w Europie, stopniowo będzie spłacał dług za EPO i prowizję dla lekarza. Dla lekarzy to czysty biznes"

Wywiad ukazał się 24 października 2012 w magazynie Athletics Illustrated. Cały materiał w oryginalnej wersji znajdziecie POD LINKIEM


Komentarze czytelników - 17podyskutuj o tym 
 

Autor: Ryszard N, 2012-11-03, 22:36 napisał/-a:
Ta sprawa oczywiście ma wymiar mocno materialny i mam słabą wiarę w to, że biegający w Polsce obcokrajowcy, dla których bieganie jest podstawą egzystencji, będą mieli jakiekolwiek hamulce,..
Oczywiście fundamentem w tym procederze jest poczucie bezkarności wynikające ze sporadycznie przeprowadzanych badaniach antydopingowych.

 

PW

Autor: PW, 2012-11-04, 00:22 napisał/-a:
to bardzo smutna prawda o Keni, Etiopii etc, etc.
Na wroclawskim pasta party byla wymowna prezentacja teamow prowadzonych przez polskich trenerow, a zbudowanych na Kenijczykach.. Poczulem sie jak na targu niewolnikow, ktorych wlasciciele chelpia sie ich wartoscia. Jak cywilizowana Europa moze pozwalac na takie cyniczne wykorzystywanie biedy afrykanow? Te tzw teamy to zwykle niewolnictwo XXI w, gdzie wykorzystuje sie mlodych i utalentowanych biegaczy z Afryki.
Ci panowie po szybkim wyeksplatowaniu afrykanskich biegaczy i zarorobieniu na nich konkretnych pieniedzy, odsylaja wyeeksplatowanych morderczymi treningami i dopingiem biegaczy do domu, jak tylko przestjaja przynosic dochod.
Polecam film MIASTO BIEGACZY.
Europa powinna strukturalnie wspierac te talenty, a pietnowac takie zachowania jak opisane powyzej.
Pamietajcie,ze ci ludzie nie biegaja dla przyjemnisci, lecz jest to dla nich jedyna droga ucieczki ze skrajnej biedy. Stad ich determinacja i nie wolno ich za to personalnie winic. Wina jest po naszej stronie!

 

PW

Autor: PW, 2012-11-04, 00:45 napisał/-a:
mysle, ze rozwiazaniem bylby zakaz fundowania nagrod pienieznych w zawodach, w ktorych nie prowadzi sie kontroli antydopingowej (rzeczywistej). Jestem przekonany, ze to rozwiazaloby sprawe definitywnie.

 

boobi35

Autor: boobi35, 2012-11-04, 09:18 napisał/-a:
Widzę, że co niektórzy nie wierzą, że Kenijczycy biegają po całym świecie ;) Ale najgorsi są w Polsce, bo zabierają nagrody naszym ciułaczom ;) Może dla nas za drogo jest robić badania okej. Ale biegają też w Niemczech, Austrii, USA, krajach piasku i ropy... Drugą narodowością masowo startującą w biegach długich są Etiopczycy. A oni biorą? Bo nic nie mówicie ;)
Dla przypomnienie. We Frankfurcie pierwsze 9 miejsc (M) zajęli KEN i ETH, a u kobiet 6 pierwszych miejsc...
Jest co "łapać". A to tylko jeden klasowy Maraton z setek organizowanych. Czarne owce i zło jest wszędzie, ale nie ma co generalizować i nakręcać się.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2012-11-04, 09:23 napisał/-a:
przeczytałeś w całości artykuł? Może byś zrozumiał że kontrole nie były na tyle doskonałe i dodatkowo mieli swoich ludzi...

Armstrong miał 600 kontroli antydopingowych i nigdy nie był złapany, czy zatem nadal wierzysz że kontrole dają 100% gwarancję uczciwej sportowej rywalizacji?

 

rafalsmok@op

Autor: rafalsmok@op.pl, 2012-11-04, 13:59 napisał/-a:
tak było w tym roku w grudziądzu na biegu im.bronisława malinowskiego.Odkąd pamiętam,kiedy była kasa do wygrania to byli Kenijczycy i Ukaińcy,w tym roku kasy niebyło i żadnego kenijczyka ani ukraińca niebyło.pozdrawia

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2012-11-04, 16:09 napisał/-a:
Zapomniałeś dodać że w Grudziądzu nie było też żadnego mocnego Polaka...

 

rafalsmok@op

Autor: rafalsmok@op.pl, 2012-11-05, 07:54 napisał/-a:
masz rację Krzysiek niebyło też żadnego mocnego polaka,niema kasy niema biegaczy,koszta podróży by im się niezwróciły...

 

morito

Autor: morito, 2012-11-05, 09:08 napisał/-a:
Kolarstwo, maratończycy z Kenii... kto następny?
Oczyma wyobraźni widzę, że nadchodzi czas na hiszpańskie kluby piłkarskie.

 

Admin

Autor: Admin, 2012-11-05, 17:25 napisał/-a:
Teraz czas na kenijskich kolarzy złapanych na meczu w Hiszpanii :-)

 


















 Ostatnio zalogowani
marswi60
09:17
conditor
09:10
rdz86
08:58
runner
08:48
Romin
08:40
TomekSz
08:34
kamis
08:33
Jorgen P..
08:21
Admirał
08:19
Stonechip
08:12
jarecki112
07:51
platat
07:50
Admin
07:48
cinekmal
07:34
mieszek12a
07:20
ula_s
07:08
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |