Kryterium ulicznym na dystansie 15 kilometrów zakończył się XXVIII Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny. Przez cztery dni, od środy do soboty, blisko setka biegaczy, rolkarzy i wózkarzy zmagała się z dystansem, upałami i własnymi słabościami.

Ostatni dzień był zdecydowanie inny niż poprzednie - po deszczowej nocy w końcu biegaliśmy w rzeźkim, świeżym powietrzu i przy stosunkowo niskiej temperaturze. Nie powinny więc dziwić dobre wyniki uzyskane przez każdego kto dotarł do mety. Zwycięzca na pokonanie piętnastu kilometrów potrzebował 50 minut i 21 sekund - czym podkreślił swoje zwycięstwo w końcowej klasyfikacji dorzucając kolejne 2 minuty przewagi do goniącego go Dariusza Kuzdry.

Kolejna edycja popularnie zwanej "Zamojskiej Setki" przeszła do historii. Jaka była? Na pewno udana i ciekawa, choćby ze względu na nowe odcinki trasy. Liczymy na to, że Ci którzy byli po raz pierwszy - będą powracać w kolejnych latach. Ci zaś, którzy przyjeżdżają do Zamościa od lat - wracać będą na pewno. Na ceremonii zakończenia obecny był Prezydent Zamościa Andrzej Wnuk i zadeklarował organizację biegu w kolejnym roku - trzymamy za słowo Panie Prezydencie!

Bieg jest niewątpliwie trudny, choć jego trudność polega głównie na powtarzalności wysiłku dzień po dniu oraz upałach, które niekoniecznie występują każdego roku. Niemniej nawet średnio przygotowany zawodnik jest w stanie ukończyć wszystkie cztery etapy i cieszyć się ze zdobycia wspaniałego medalu oraz pięknych wspomnień.

Niezbędny na pewno będzie jednak hart ducha i odporność na ból - to nieodłączne cechy charakteru każdego, kto dobiegł do mety. Limity czasu na poszczególnych etapach nie są wyśrubowane (np. 4:30 na pierwszym etapie 35 kilometr784483813owym). Trzeba się tylko odważyć, do czego zapraszam wszystkich szukających nowych wyzwań w przyszłym roku!